24 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. Dzień ten jest okazją zarówno do refleksji historycznej, jak i przypomnienia roli Archiwów Państwowych w dokumentowaniu i wyjaśnianiu trudnych tematów z naszej przeszłości
Dokonanie przez Niemców Holokaustu na społeczności żydowskiej, od czasów średniowiecza zakorzenionej w polskich dziejach i kulturze, ma swoje konsekwencje dla kształtowania obrazu Polski i jej mieszkańców do dnia dzisiejszego. Fundamentalne znaczenie mają badania archiwalne i historyczne, mogące pomóc w wyjaśnianiu, w sposób jak najbardziej obiektywny, bolesnych problemów z przeszłości.
W sieci 33 Archiwów Państwowych w całym kraju zachowały się bezcenne źródła dokumentujące tragedię Holokaustu oraz dotyczące ratowania Żydów przez ich polskich sąsiadów.
Żydzi w warszawskim getcie (z zasobu Narodowego Archiwum Cyfrowego).
Żydzi w getcie warszawskim przechodzący przez płot z drutu kolczastego (z zasobu Narodowego Archiwum Cyfrowego).
Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych i Archiwa Państwowe przez kilkanaście lat uczestniczyły w realizacji jednego z największych w okresie powojennym programów archiwalno-badawczych pod nazwą „Index Polaków represjonowanych za pomoc Żydom w czasie II wojny światowej”.
Głównym celem zainicjowanego w 2005 r. przedsięwzięcia było zgromadzenie zachowanych materiałów archiwalnych, a następnie ich przeanalizowanie pod kątem postaw społeczeństwa polskiego wobec tragedii Holokaustu oraz zbadanie skali niemieckich represji wobec Polaków i obywateli polskich innych narodowości, pomagających Żydom w czasie okupacji. Archiwa Państwowe aktywnie włączyły się w kompleksowe kwerendy badawcze w Polsce i zagranicą. Zbierano też informacje w formie relacji od bezpośrednich świadków wydarzeń oraz włączono do poszukiwań archiwa kościelne (diecezjalne i parafialne oraz zakonne).
Budowa muru getta warszawskiego (z zasobu Archiwum Państwowego w Warszawie).
Ogółem w latach 2005-2015 badaniami objęto ponad 100 archiwów w Polsce, Niemczech, Austrii, Ukrainie, Litwie, Izraelu, Wielkiej Brytanii oraz USA. Prowadzono je w różnych typach dokumentacji, zarówno wytworzonej przez niemieckie władze okupacyjne, jak też przez instytucje polskie i żydowskie (akta gmin). Badano zbiory prasy, literaturę pamiętnikarską. Konfrontowano też materiały archiwalne, często nie znane nawet środowiskom historyków w Polsce, z relacjami świadków wydarzeń. Pracownicy Archiwów Państwowych prowadzili rejestrację materiałów źródłowych w archiwach niemieckich (Berlin, Ludwigsburg, Freiburg, Münster, Düsseldorf, Norymberga, Hanower), austriackich (Archiwum Wiesenthala w Wiedniu), litewskich w Wilnie i ukraińskich we Lwowie i Tarnopolu oraz archiwach emigracyjnych w Londynie.
„Tango śmierci” – obóz janowski we Lwowie – widok więźniów żydowskich zmuszanych przez Niemców do grania na instrumentach przed wykonaniem wyroku śmierci (z zasobu Archiwum Państwowego Obwodu Lwowskiego we Lwowie).
Nowe źródła ujawniły szereg nieznanych, nierzadko zaskakujących faktów historycznych. Odnaleziono np. materiały wskazujące na udzielanie pomocy Żydom przez volksdeutschów, czyli osoby, które podpisały tzw. niemiecką listę narodowościową i deklarowały się jako współpracownicy władz okupacyjnych. Badania archiwalne nie potwierdziły obiegowej opinii, iż głównym motywem udzielania pomocy były korzyści materialne uzyskiwane od prześladowanych. Większość osób ryzykujących życie własne i rodziny, wskazywała na pobudki humanitarne lub religijne. Szczególnie interesujący obraz relacji społecznych dotyczył południowo-wschodnich obszarów przedwojennej Polski, gdzie ludność była mieszana wyznaniowo i narodowościowo. Znaczącą rolę w ratowaniu ludności żydowskiej przed prześladowaniami odegrały Kościoły katolickie dwóch obrządków: rzymskokatolickiego i greckokatolickiego.
Fotografie osób skazanych na karę śmierci za pomoc Żydom (z zasobu Archiwum Federalnego w Berlinie).
Źródła archiwalne potwierdziły, że główną formą pomocy było ukrywanie Żydów, zaś najczęstszą formą represji za jakąkolwiek pomoc – stosowaną jedynie w okupowanej Polsce w odróżnieniu od innych państw Europy – była kara śmierci. Pomimo tego realnego zagrożenia jedynie w Polsce działała cywilna organizacja (Rada Pomocy Żydom – ŻEGOTA), finansowana przez podziemne władze państwowe, której celem było ratowanie Żydów. Polacy są też grupą zdecydowanie dominującą wśród osób uhonorowanych po wojnie za ratowanie Żydów medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Odznaczenie to otrzymali m. in. Jan Karski – legendarny kurier z Warszawy, który jako pierwszy informował polityków i opinię publiczną na Zachodzie o tragedii Żydów polskich, czy Irena Sendlerowa, która zdołała ocalić ponad 2 tys. żydowskich dzieci.